Brzoza – drzewo wiosny, zdrowia i kobiecości

Brzoza często powraca przy okazji rozmaitych wiosennych rytuałów. Brzozowymi witkami okładano się przy okazji Jarych Godów i ludowych obchodów Śmigusa Dyngusa, po to by zapewnić sobie płodność i urodzaj. Brzozy ważne były również podczas obchodów pogańskiego Stada, kiedy to składano pod nimi ofiary z jedzenia: m.in. z kaszy, pierogów i jajecznicy. W czasie ludowych obchodów Zielonych Świątek ludność wiejska zabierała ze sobą do domów brzozowe gałązki bądź nawet niewielkie drzewka, po to by zapewnić sobie urodzaj i ochronić domostwo od złego.

Zielone Świątki i Stado – celebracja pełni wiosny

Ludowe Zielone Świątki wiele zaczerpnęły z pogańskiego święta o nazwie Stado, które było związane z kultem płodności. Dawni Słowianie w czasie pełni wiosny śpiewali, tańczyli i urządzali zawody sportowe. Składano też ofiary, które miały zapewnić ludziom bezpieczeństwo. Dawne świętowanie tego momentu roku było na tyle ważne, że na terenach Rosji świętowano aż cały tydzień, stąd też czas ten nazywa się czasem rusałczym tygodniem.

Maj – miesiąc kwitnienia

Rozpoczął się maj – miesiąc uważany przez wielu za najpiękniejszy i najprzyjemniejszy. Dla dawnych Słowian maj był czasem celebrowania wiosny w jej pełni, radowania się z rozkwitających drzew, roślin i kwiatów. W maju przyjęło się świętować dawne słowiańskie Stado, a także związane z nimi ludowe Zielone Świątki. Dlaczego piąty miesiąc roku nazywamy majem?

Nie od razu Polskę schrystianizowano!

Uważa się, że chrzest Polski to wydarzenie, które można zapisać w jednym punkcie na osi czasu. Sama chrystianizacja była jednak procesem rozciągniętym na kilka wieków.

Kwiecień – miesiąc kwiatów, dębów, wiosny i złudnego ciepła

Po Jarych Godach i hucznym przywitaniu wiosny końcem marca dawni Słowianie z radością wchodzili w kwiecień, pierwszy w całości wiosenny miesiąc roku. Dla naszych przodków był to czas spokojniejszy, mniej przełomowy od poprzedzającego go marca.

Tradycyjna pogańska Wielkanoc

Stwierdzenie „pogańska Wielkanoc” może niejednego oburzyć, aczkolwiek prawda jest taka, że większość tradycji wielkanocnych wywodzi się z religii przedchrześcijańskich.