Czym w kulturze były słowiańskie jaja? Jajko to symbol, który bez wątpienia uważany jest za najważniejszy atrybut Świąt Wielkanocnych. Jak w wigilijny wieczór bliscy łamią się opłatkiem, składając sobie przy tym wzajemnie życzenia, tak wielkanocne jajko jest synonimicznym sygnałem, że to już czas, aby w pełni rozpocząć świętowanie. W wielu kulturach jajko posiada taką samą symbolikę, bowiem jest to przede wszystkim symbol życia, siły i płodności. Wielkanocne pisanki mają swoją genezę w starosłowiańskich, pogańskich kultach. Jajko było powszechnym darem wotywnym składanym bogom, a także symbolem świąt słowiańskich. Jajo było traktowane jako medium w kontaktach z duchami i bogami. Symbolizowało początek wszechświata, elipsę słoneczną, witalność i długie życie. Według perskiego mitu o stworzeniu świata, obecnego również w mitologii słowiańskich ludów, ze złotego słonecznego jajka narodził się bóg najwyższy. Zgodnie z podaniami, świat ma kształt jaja i stoi na kurzej stópce.
Błędem byłoby sądzić, że już w X wieku (od razu po oficjalnym przyjęciu chrześcijaństwa) jajko zaczęło pełnić naczelną funkcję na wielkanocnym stole. Duchowieństwo chrześcijańskie, próbując nawrócić pogan, początkowo zakazywało praktyk związanych z jajem, zwłaszcza w okresie świąt. Jednak próżno było liczyć na to, że ludzie z dnia na dzień zmienią przyzwyczajenia odziedziczone z dziada pradziada i że w pełni, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, przyjmą nową religię, która napłynęła z Rzymu. Nasi przodkowie obok nowej, oficjalnej wiary mieli swoją prywatną, domową i swoje stare praktyki, w których jajo wcale nie straciło na znaczeniu.
Dekorowanie jaj, zwłaszcza w okresie Jarych Godów miało specjalne miejsce w obrzędowości słowiańskiej. Za Wierzbowskim możemy uznać, że sposoby dekorowania pisanek można podzielić na dwie kategorie:
A. Symbole odnoszące się do kosmicznych sił i mocy przyrody;
B. Symbole zaklinające, odnoszące się bezpośrednio do kultu bogini lub boga, losu, wyroków nieba, a także symbole lecznicze.
Na motywy odnoszące się do kosmicznych sił przyrody składają się symbole kosmiczne, solarne, oraz personifikujące prawa, siły przyrody i jej atrybuty. Warto pamiętać, że przedmiotem kultu Słowian były przede wszystkim najróżniejsze źródła światła, a do najważniejszych z nich należały: słońce, księżyc i ogień. Czesław Białczyński, przyrównując religię dawnych Słowian do wierzeń perskich, wskazuje na fakt, że u Persów najwyższym kultem otoczone było światło, które świeci w ciemności, czyli księżyc i niegasnący ogień. Ciemność bowiem u Persów symbolizowała piekło i podziemie. Dlatego też złoty kolor jaja należy tłumaczyć jako odesłanie do kultu solarnego – Persowie, Scytowie i Sarmaci byli mistrzami i wielbicielami złota, właśnie ze względu na kult słońca.
Popularnym motywem zdobniczym słowiańskich pisanek był romb. Romb symbolizuje jajo, przez co oznacza to samo, co jajo, czyli: życie, Drzewo Życia, witalność. Kształt rombu to elipsa, po której słońce kroczy przez cały rok. Słowiańskie symbole kalendarza wpisywane były w romb. Po przedłużeniu rombu otrzymujemy podstawowy słowiański symbol solarny, jakim jest słońce (przedłużone proste rombu to promienie słoneczne).
Druga grupa dekoracyjna to motywy kultu bóstwa Mokoszy. Do niej należą postacie Makosza lub Makoszy, Baby Jagi, Losu (Doli) i Wiergu. Od Makoszy pochodzi mąka, jest to też ten, który przepowiada, ale również plącze i przeplata. Makosze pokazywali ludziom ich los w sposób niejednoznaczny i powikłany. Słowianie wierzyli, że bogowie wyplatają Baję, czyli los prawdziwy. Ludność nie mająca wglądu w sprawy boskie plotła i fantazjowała, tworząc bajki. Makosze byli w stanie odmienić ludzki los. To oni sprawowali opiekę nad pająkami, które są mistrzami w przędzeniu nici. Pająk Mokrzak miał spoczywać na piersi Makosza i z jego polecenia odbierał lub przywracał życie, sprowadzał szczęście lub nieszczęście na człowieka. Ludowe wyplatanie ozdobnych pająków z malowanego suszu, oprócz funkcji estetycznej, miało również funkcję magicznego zaklinania rzeczywistości, przypodobania się Makoszy. Baba Jaga – Makosza miała mieszkać w świątyni na kurzej stopie. Stąd u Słowian występował przesąd, że zły los można odwrócić, kreśląc w powietrzu kręgi kurzą łapką. Według innych podań Baba Jaga nie jest wcale kojarzona z Makoszą, lecz jest odrębną boginią. Rodzicami najsłynniejszej słowiańskiej czarownicy mieli być Chors i Marzanna – pani śmierci, starości i zapomnienia. Córka Marzanny – Pani Starości od zawsze miała wygląd wstrętnej staruchy o ostrych i haczykowatych rysach. Baba Jaga (Chorzyca) to Pani Zdrowia i Choroby, Pani Gorączki i Bólu, Królowa Ziół, trucizn i leków, Pani Miłosierdzia – koi lekami i ziołami. Jej atrybutem jest magiczny kosz (Makosz!), pełen wszelakich ziół i jagód. Usługują jej boginki Jędze. Umieszczanie domku na kurzej stópce na skorupce jajka miało zapewne wymiar zaklinający przyszłość, gdyż wierzono, że taki rysunek na działanie lecznicze. Do dziś na Ukrainie środkowej praktykuje się zabobon – toczenie jaja po ciele chorego w celu wywabienia choroby. Gospodarze toczą jaja po bydle, by było płodne.
Powszechnym elementem dekoracyjnym u Słowian była kaczka jako podstawowy ptak wodny, bliski pasterzom. Jej coroczne przyloty i odloty wyznaczały najdawniejszą formę prymitywnego kalendarza. Następnie powstała legenda o złotej kaczce mówiąca, że: „wśród bogactw rodu Gaschinów, władających niegdyś toszeckim zamkiem, wśród licznych skarbów przez nich posiadanych wymienia się kaczkę, całą ze złota, siedzącą na dwunastu szczerozłotych jajkach wypełnionych dukatami. Taki oto prezent miał podarować hrabia Joachim von Gaschin swojej świeżo poślubionej żonie Gizeli, hrabiance z Kotliszowic. Było to wiosną 1811 roku. Hrabia wyjechał w interesach, żona spała w sypialni. U jej głowy na łóżku siedziała złota kaczka. Nagle na zamku wybuchł straszliwy pożar. Ogień ogarniał komnatę po komnacie. Zbudzona ze snu Gizela porwała kaczkę i tajnym korytarzem zbiegła do lochów. Tajemne przejście się zawaliło, a hrabina zabłądziła. Długo błąkała się po ciemnych piwnicach, wreszcie zmarła z wycieńczenia i głodu. Do dziś nikt nie odnalazł też złotej kaczki. Podobno pływa w podziemnym jeziorze, które powstało z łez Gizeli, a odnaleźć może ją tylko osoba urodzona w niedzielę, która na poszukiwania wybierze pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych.
Jajko w kulturze chrześcijańskiej oznacza symbol życia, płodności, miłości i siły. Jest to najbardziej charakterystyczny atrybut Świąt Wielkanocnych. Zarówno w mitologii słowiańskiej, jak i polskiej jajko uznawane było za potężny amulet przeciw czarom i złym mocom. Występowało więc w obrzędach wiosennych, lecznictwie, magii i w praktykach ku czci zmarłych. Czczono je także, bowiem wierzono, że posiada wiele właściwości dobroczynnych i życiodajnych.
Pierwsze znaleziska pisanek na ziemiach polskich pochodzą z X wieku. Odnaleziono je w trakcie wykopalisk prowadzonych w okolicach Opola i Wrocławia. Jak wcześniej wspominaliśmy, powszechnie przyjmuje się, że zdobienie jaj było znane Słowianom już wcześniej i zwyczaj ten został przeniesiony do chrześcijaństwa z obrządku pogańskiego. O malowaniu jaj w Polsce wspomina także trzynastowieczny kronikarz Wincenty Kadłubek.
Podobnie jak Słowianie, ludność polska wierzyła, że jaja mogą odwracać wszelkie nieszczęścia i niweczyć zło. Często używano ich do praktyk magicznych. Jajka lub skorupki zakopywano pod węgły budowanych domów, rzucano w płomienie podczas pożaru. W pierwszy dzień Wielkanocy zakopywano jaja w bruzdy ziemi i w ogrodzie, aby plon był urodzajny. Wodę, w której gotowano jajko na pisankę używano w wiejskiej kosmetyce. Bowiem miała ona dopomóc w zachowaniu urody i zdrowia. Jajo stosowano również w ludowej medycynie. Przy ich pomocy leczono postrzały, febrę, przeziębienie, gorączkę i żółtaczkę. Wierzono, że można przenieś chorobę na jajko, jeśli chory przez odpowiednio długi czas będzie trzymał jajko w dłoni i uważnie się w nie wpatrywał. Następnie należało wynieś jajo z domu i obejścia, najlepiej na rozstajne drogi, i tam je porzucić. Nigdy więc nie podnoszono jajek znalezionych w polu lub na drodze, aby nie przynieś choroby do domu.
Barwne, wielkanocne jaja nazywane są: pisankami, kraszankami, malowankami lub byczkami. Pisanki, w przeciwieństwie do pozostałych jaj zdobione są wzorami. Dla tych jednokolorowych zarezerwowane są pozostałe nazwy. Zgodnie z tradycją zdobieniem wielkanocnych jaj zajmowały się dawniej wyłącznie kobiety. Czynność ta bywała obwarowana różnymi nakazami i zakazami o charakterze magicznym, np. nie mogły wykonywać pisanek kobiety w tym czasie „nieczyste”. Na wschodzie Polski mężczyznom nie wolno było wchodzić do izby, gdzie dekorowano jajka. Jeśli zakaz ten został złamany, trzeba było rzucić szczyptę soli za siebie lub posypać nią jajka i wszystkie przybory używane do zdobienia. Następnie należało wypowiedzieć formułkę, mającą na celu odegnanie uroku: „Sól tobie w oczach, kamień w zębach! Jak ziemia woskowi nie szkodzi, tak twoje oczy niech nie szkodzą pisankom!”W Polsce od wieków stosowane były różne techniki zdobienia jaj. Najbardziej powszechnym, występującym w każdym regionie było barwienie jajek na jeden kolor. Dawniej, jak i obecnie wykorzystywano naturalne barwniki np.: łupiny cebuli, zielone żyto, jagody, buraki itp. Na całej długości pasa ziem wschodnich jaja zdobi się techniką batiku, czyli roztopionego pszczelego wosku. Przy pomocy specjalnego pisaka wykonuje się wzór na skorupce. Kolejno zanurza się jajo w barwniku, a po ufarbowaniu i wysuszeniu ściera wosk. Barwna pisanka jest wkładana kilkakrotnie do barwników różnego koloru. Szczególnie na Śląsku popularna jest technika rytownicza. Polega ona na tym, że na ufarbowanym jajku ostrym nożykiem wyskrobuje się różne wzory. Na Kurpiach i w Łowiczu wielkanocne jaja okleja się rdzeniem sitowia tzw. Duszą i skrawkami włóczki.
Wielkanocne jajko pełniło także funkcję daru. Dawano je żebrakom z intencją modlitwy za duszę zmarłych. Rodzice chrzestni obdarowywali jajami dzieci, aby te rosły zdrowe, silne, mądre i grzeczne. Jajka stanowiły też zapłatę za kolędę, otrzymywał je każdy, kto tylko przyszedł złożyć wielkanocne życzenia. Dziewczęta natomiast wręczały barwne pisanki kawalerom w których t upatrywały kandydata na przyszłego męża.
Zdobienie jaj do dzisiaj jest nieodłącznym elementem Świąt Wielkanocnych. W wielkanocnym koszyczku oprócz chleba i wędliny musi pojawić się pięknie udekorowana pisanka. Jajko jest idealnym przykładem tego, jak kultura pogańskich przodków może żyć razem w symbiozie obok nastałej tradycji rzymskokatolickiej.
Źródła:
Adamowski Jan, O symbolice wielkanocnego jaja.
Kolberg Oskar, Dzieła wszystkie.
Ogrodowska Barbara, Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne.
Ziółkowska Maria, Szczodry wieczór, szczodry dzień.
Strony internetowe:
Dobrosław Wierzbowski – Dekoracja starosłowiańskich pisanek, ich symbolika i znaczenie
Magdalena Wójtowicz – Etnografia Lubelszczyzny – ludowe wierzenia o jajku