Święty gaj – miejsce duchowych doznań

Potrzeba oddawania czci siłom wyższym jest starsza od zwyczaju stawiania bogom okazałych świątyń. Nim dawni Słowianie nauczyli stawiać się urokliwe chramy i kąciny, poganie czynności kultowych dokonywali w specjalnie wydzielonych obszarach leśnych, tzw. świętych gajach. Święte gaje były wśród wielu kultur magicznymi miejscami, w których było można przybliżyć się do bóstw, duchów przodków bądź też po prostu sił natury. Czasem święte gaje poświęcano konkretnym bóstwom, czasem też pełniły one funkcję łączącą ludzi z duchami zmarłych przodków. Istnienie tego typu miejsc świadczy jednak przede wszystkim o niezwykłym poszanowaniu przyrody, która w ten sposób w wielu kulturach została wyniesiona aż do rangi sacrum.

Święte gaje występowały w pierwotnych religiach Ariów, Irańczyków, Greków, Rzymian, Germanów, Bałtów, Celtów i rzecz jasna Słowian. Niestety, w większości nie zdołały one przetrwać gwałtownego procesu chrystianizacji. Trudno dziś powiedzieć, jak dokładnie wyglądały słowiańskie święte gaje. Nie wiadomo, czy stanowiły ośrodek kultu jednego określonego bóstwa, czy też była to grupa sanktuariów zróżnicowana pod względem funkcjonalnym. Pewni możemy być wyłącznie tego, że ponad inne drzewa wielokrotnie wywyższany był dąb – święte drzewo Gromowładnego w wierzeniach Słowian i Bałtów, wiązane z kultem Peruna bądź Perkuna.

swiety gaj
Autor: TEMPERATE-SAGE ©

Na podstawie danych porównawczych można stwierdzić, że dęby w różnych kulturach były powszechnie łączone z bogiem będącym panem burzy, Gromowładnym. Tradycja utożsamiania Gromowładnego boga z dębem jest typowa dla nurtu indoeuropejskiego. Wynikało to stąd, że drzewa te były i są szczególnie często rażone piorunami. Fakt ten interpretowano niegdyś jako jednoznaczną wskazówkę z góry, że to właśnie dąb jest ulubionym drzewem kierującego piorunami. Uderzenie piorunem w tym kontekście było odbierane jako swoiste błogosławieństwo. Skoro wśród Słowian i Bałtów najważniejszy był kult gromowładnego boga, to nic dziwnego w tym, że dąb został wyniesiony do rangi króla drzew.

Dąb dla Słowian był także punktem centralnym świata, alegorią odradzającej się przyrody. Skandynawowie mają swój jesion jako Yggdrasil, zaś Słowianie i Bałtowie mają swój dąb. Drzewo to w dawnych wierzeniach, jak na axis mundi przystało, wspierało nieboskłon, zaś jego korzenie schodziły do najgłębszych podziemi, prawdopodobnie aż do samej Nawii, tworząc tam filary. Myślenie to znalazło konsekwencję w samym ułożeniu świętego gaju – pojedyncze, szczególnie wielkie dęby bywały otaczane specjalnymi fortyfikacjami, które sprawiały, że nikt niepowołany nie miał do nich dostępu. Takie zorganizowanie przestrzeni sprzyjało również składaniu dębu ofiar, najczęściej z nabiału, owoców bądź miodu.

Rycina - święty dąb Peruna.
Rycina – święty dąb Peruna / Perkuna.

Las jest idealnym miejscem do odbywania praktyk religijnych. Pośród drzew zawieszeniu ulegają wszystkie wykładniki ludzkiej egzystencji, zwłaszcza upływający czas. W świętym gaju możliwe stawało się przejście od codzienności do sfery sacrum. O szczególnym przywiązaniu miejscowych do świętych drzew świadczą zapiski Herborda, biskupa Lawantu:

Był tam poza tym dąb ogromny i liściasty, a pod nim źródełko najprzyjemniejsze, które prosty lud, uważając za święte jako siedzibę jakiegoś ducha, w wielkiej chował czci. Także i ten chciał ściąć biskup po zniszczeniu kącin, ale uproszony został przez lud, by tego nie czynił; przyobiecali bowiem, że nigdy odtąd nie będą ani drzewa, ani miejsca tego czcili pod pozorem kultu, ale tylko dla cienia samego i przyjemności.

Pośrednią pomocą przy identyfikowaniu słowiańskich świętych gajów są kurhany – charakterystyczne drewniano-kamienne kopce, w których znajdowały się komory grobowe z pochówkiem, zazwyczaj ciałopalnym. Skoro święty gaj był miejscem, gdzie oddawało się cześć zmarłym przodkom, to z pewnością to właśnie w nim składane były ludzkie szczątki. Niestety, wiele kurhanów nie przetrwało do dziś. Wszystko przez to, że obszary po świętych gajach w wielu przypadkach stały się z czasem przestrzeniami wykorzystywanymi gospodarczo. Gdzieniegdzie można jednak odnaleźć pozostałości po kurhanach, przez co można domniemywać, że taki zalesiony obszar pełnił dawniej funkcje sakralne. Drzewa od zawsze miały w ludzkiej świadomości bliżej nieokreślony związek z duchami zmarłych – w kulturze ludowej zostały odnotowane przekazy, wedle których informowano drzewa o śmierci gospodarza.

Autor: Andriej Szyszkin
Autor: Andriej Szyszkin ©

Specyficzny stosunek do drzew można także odnaleźć w kulturze ludowej. Skoro dawniej miały one związek z pogańskim kultem, to po chrystianizacji nastąpiła rewaloryzacja tych wierzeń – w drzewie objawić mogła się Matka Boska, któryś święty bądź nawet sam Jezus Chrystus. Co więcej, las mógł być też przestrzenią złowrogą, pośród której łatwo było natknąć się na działanie siły demonicznej, np. leszego, czarta bądź mamuny. Niestety, na obszarze funkcjonowania kultów pogańskich Słowian i Bałtów zostały odnotowane również przykre praktyki polegające na niszczeniu tych świętych obszarów, będących też przy okazji wspaniałą manifestacją nieskrępowanych sił przyrody. Przykład takiego niszczenia miejsca pogańskiego kultu miał miejsce m.in na Litwie, w pobliżu Auksztoty, gdzie dużo złego uczynił misjonarz Hieronim:

Dotarli tak do środka gaju, gdzie prastary dąb nad wszystkie drzewa za święty i za właściwą siedzibę bogów uważano; przez chwilę nikt się weń uderzyć nie ważył […] Wyrąbano cały las. W tej krainie było więcej lasów, równą czcią świętych, gdy zaś Hieronim wyruszył ku ich wycinaniu, przybył do Witowta wielki tłum niewieści z płaczem i krzykiem, skarżył się, że wyrąbano święty gaj i odebrano dom boży, w którym zwykli byli błagać pomocy bożej, skąd deszcze i pogodę otrzymywali; nie wiedzą więcej, gdzie szukać boga, któremu siedzibę zabrano. Jest kilka mniejszych gajów, w których zwykli czcić bogów; i te chce Hieronim zniszczyć, jakieś nowe świętości wprowadzając, a ojczysty zwyczaj wykorzeniając; proszą więc i błagają, aby nie dozwolił niszczyć miejsc i obrzędów kultu przodków. Za kobietami następują mężczyźni i twierdzą, że nie mogą znieść nowego obrzędu, i mówią, że opuszczą raczej ziemię i ogniska ojczyste niż przyjętą od przodków wiarę.

Etymologicznie wyraz gaj możemy łączyć z takimi czasownikami jak grodzić i goić. Ten pierwszy związek należałoby właśnie kojarzyć z wspomnianym przejściem granicy między sferami profanum a sacrum. Co więcej, podobieństwo tych dwóch wyrazów może również wynikać z omówionego wcześniej odgradzania świętych gajów od pozostałych terenów. Związek gaju z gojeniem łączy się bezpośrednio z odnawianiem, ożywianiem na nowo – należy wszakże pamiętać, że było to miejsce nie tylko święte, ale też magiczne, przez co wierzono w to, że przebywanie w gaju sprzyja leczeniu wszelkich ran, zarówno tych zewnętrznych, jak i wewnętrznych.

Autor: Greg Olsen
Autor: Greg Olsen ©

Święte gaje przetrwały do dziś w kulturze hinduskiej. W dobie kultu świątynnego ich funkcja nie jest już tak znacząca jak dawniej. W dalszym ciągu jednak w świętym gaju należy zachowywać się odpowiednio. W Ghatach Zachodnich w stanie Maharasztra znajduje się wciąż ok. 200 świętych gajów poświęconych Matce Ziemi. Pozostaje cieszyć się z tego, że gdzieniegdzie na świecie zwyczaj kultywowania tych niewielkich obszarów leśnych jest wciąż żywy.

Pomimo upadku na naszych ziemiach kultu świętych gajów, powinniśmy pamiętać o dobrym zwyczaju okazywania poszanowania siłom natury. Nikt nam dziś przecież nie broni  iść samemu do lasu, po to by osobiście wydzielić sobie swój własny święty gaj, w którym zapomnimy choć na chwilę o cywilizacyjnym zgiełku i upływającym czasie. Nie można wszakże zaprzeczyć temu, że leśne gęstwiny wciąż sprzyjają zamyśleniu i duchowym przeżyciom. Dawni Słowianie doskonale zdawali sobie z tego sprawę, więc nic nie stoi na przeszkodzie temu, byśmy sami korzystali z ich wiedzy.

Źródła:
A. Brückner, Mitologia słowiańska i polska.
A. Brückner, Starożytna Litwa, Ludy i Bogi, Szkice historyczne i mitologiczne.
A. Gieysztor, Mitologia Słowian.
K. Kajkowski, A. Kuczkowski, Słowiańskie święte gaje na Pomorzu we wczesnym średniowieczu.

Podobał Ci się artykuł? Rozważ postawienie nam kawy. Utrzymanie strony kosztuje, a nasze treści tworzymy za darmo.
Postaw mi kawę na buycoffee.to