Sierpień – miesiąc sierpa i prac na polu

Zaczął się sierpień. Ósmy miesiąc według kalendarza gregoriańskiego. Dla dawnych Słowian był to przede wszystkim miesiąc żniw i gromadzenia zapasów na nadchodzą zimę. Wprawdzie pierwsze prace związane ze żniwami rozpoczynano już w drugiej połowie czerwca, jednak to właśnie na sierpień przypadało ich najwięcej. Czas żniw trwał od Zażynek – uroczystego rozpoczęcia żniw, aż do Święta Plonów, tzw. Dożynek, które były rytualnym dziękczynieniem za tegoroczne zbiory.

Warto przypomnieć, że w zamierzchłych czasach o pomyślności zbiorów wielokrotnie zależała ludzka śmiertelność w czasie srogiej zimy, więc nie ma się co dziwić temu, że do dawni Słowianie przywiązywali niebotyczną uwagę do tego, by do żniw podchodzić z należytym szacunkiem. W kulturze ludowej owy szacunek zdołał przetrwać na długie lata. Chłopi mimo wyznawania chrześcijańskiego bóstwa wciąż podchodzili do roli z wielką czcią, traktując ją jako swą prywatną sferę sacrum. Co poza szczególnym przywiązaniem do pracy w polu zachowało się w rodzimym nazewnictwie ósmego miesiąca roku?

Dlaczego ósmy miesiąc roku nazywamy właśnie sierpniem? Nie trudno się domyślić, że nazwa ta wywodzi się od sierpa. Tym, którym narzędzie to kojarzy się przede wszystkim z minionym ustrojem, należy przypomnieć, że sierp jest najstarszym narzędziem rolniczym, które z biegiem czasu było coraz bardziej wypierane przez praktyczniejszą kosę. Sierp można rozpoznać po względnie krótkim stylisku i charakterystycznym półkoliście zakrzywionym ostrzu, które dało początek przymiotnikowi sierpowy, nazywającemu cios zadany półkolistym ruchem ręki. Wyraz sierp wyprowadza się od rekonstruowanej prasłowiańskiej formy sьrpъ.

Przypuszcza się, że nazwa sierpień również musi być bardzo stara, bowiem Polacy to jedyny słowiański naród mający nazwę inspirowaną tym rolniczym reliktem minionych czasów. Wśród innych języków słowiańskich również pojawia się sierpowa motywacja, por. czeskie srpen, ukraińskie cерпень (serpenʹ), chorwackie srpanj. Dla naukowej ścisłości warto jednak dodać, że Chorwaci tradycyjnie z nazewnictwem wyprzedzili inne narody, gdyż sierpniem nazywają nasz lipiec, siódmy miesiąc roku. Fakt ten wynika zapewne z panującego u Słowian południowych cieplejszego klimatu, który wiąże się z przesunięciem cyklu wegetacyjnego.

żniwa

W staropolszczyźnie funkcjonowały oboczne nazwy ósmego miesiąca roku, jednak w większości były one wyłącznie wariantami fonetycznymi o tej samej motywacji słowotwórczej, por.  sirzpień, sirpień. Pewną nazewniczą osobliwością funkcjonującą w mowie dawnych Polaków jest stojączka, znana również pod obocznymi formami stojęczeń / stojączeń / stojaczka. Dlaczego właśnie taka nazwa dla ósmego miesiąca roku? Przyroda w sierpniu osiąga pełnię rozkwitu i staje w miejscu na pewien czas. Jest to moment przełomowy, w którym ludzie muszą zbierać już dojrzałe zbiory, nim te zaczną ulegać procesowi zepsucia.

Inne słowiańskie nazwy drugiego w pełni letniego miesiąca również bezpośrednio wiążą się ze żniwami, por. białoruskie жнівень (žnivień), górnołużyckie žnjenc. Także Dolnołużyczanie swą nazwą nawiązują do prac na roli – nazwa jacmjeński wskazuje na związek z jęczmieniem, który żnie się właśnie w sierpniu. Literacka kaszubszczyzna na nazwanie tego miesiąca posługuje się dziś nazwą zélnik, którą można kojarzyć z kultem Matki Boskiej Zielnej, którego rodowód jest wyraźnie pogaństwem podszyty. Kaszubska nazwa to neologizm semantyczny, gdyż zélnik to dla Kaszubów przede wszystkim ogród, w którym sadzi się zioła i kwiaty.

Pozostałe narody słowiańskie przejęły łacińską terminologię, w której to nazwę Augustus należy wywodzić od osoby pierwszego cesarza rzymskiego Oktawiana Augusta, por. bułgarskie, serbskie, macedońskie i  rosyjskie август (avgust), słowackie august. Cieszymy się, że język polski ponownie zachował rodzimą terminologię i nie dał się wpływom łacińskim, gdyż wszyscy chyba zgodzimy się z tym, że słowiańskie nazewnictwo o wiele lepiej oddaje specyfikę poszczególnych miesięcy.

W ludowych przysłowiach również silnie uwidacznia się nierozerwalny związek tego miesiąca z pracami na polu:

  • Jeśli w sierpniu dni jasne, będą stodoły ciasne.
  • Kiedy sierpień przychodzi, reszta zboża z pola schodzi.
  • Czego sierpień nie dowarzy, tego wrzesień nie doparzy.

W powiedzeniach tych wyraźnie przebija się myśl, że to właśnie sierpień jest miesiącem żniw. Powszechnie wierzono w to, że komu dostatecznie nie dojrzeją w tym miesiącu zbiory, ten będzie musiał się liczyć z niedostatkiem w czasie zimy. Żeby jednak zbiory były pomyślne, konieczna jest sprzyjająca aura, która pomoże zbożom dojrzeć.

Żniwa
Autor: Andriej Szyszkin ©

W wiejskim postrzeganiu świata związek sierpnia z życiem podczas zimy można również dostrzec w ludowych prognostykach, w których to w oparciu o pogodę w sierpniu wróżono o przebiegu zimy bądź późnej jesieni:

  • Gdy w dni sierpnia spieka wszędzie, tedy długa zima będzie.
  • W pierwszym tygodniu pogoda stała, będzie zima długa, biała.
  • Początki sierpnia pogodne, wróżą zimy łagodne.
  • Jak po lipcu sierpień się ochłodzi, to później zima twarda z wielkim śniegiem chodzi.
  • W sierpniu grzmotów wiele, mokrą zimę ściele
  • Kiedy sierpień wrzos rozwija, jesień krótka, szybko mija.
  • Gdy w sierpniu z północy dmucha, nastaje zwykle posucha.
  • Ostatni sierpnia zapowiada, jaka pogoda na październik wypada.

Zatem w nadchodzących tygodniach bacznie obserwujmy pogodę, byśmy mogli posnuć rozważania na temat tej chłodniejszej pory roku. Pozostaje nam również życzyć wytrwałości w pracy na polu tym, którzy jeszcze hołdują dawnej tradycji. Niech Wasze spiżarnie i spichlerze wypełnią się możliwie najbardziej po brzegi! 🙂

Podobał Ci się artykuł? Rozważ postawienie nam kawy. Utrzymanie strony kosztuje, a nasze treści tworzymy za darmo.
Postaw mi kawę na buycoffee.to